Pętla kocierska

Po dojechaniu na miejsce około godziny 8 rano, rozpoczęliśmy razem z koleżanką wędrówkę zielonym szlakiem, kierującym nas w swojej początkowej fazie, w stronę Ścieszków Gronia. Po drodze spotkaliśmy cudowne borówki, od których ciężko było się oderwać :)
Po osiągnięciu polany szczytowej około 9:30 i zrobieniu kilku ciekawych zdjęć Beskidowi Żywieckiemu, szlak skierował nas najpierw lekko, a potem coraz mocniej na wschód.

Około południa zdobyliśmy Gibasy i minął nas jeden szalony jeździec na motorze. Potem się nieco zdziwiłem, gdy zobaczyłem, że szlak już nie prowadzi bezpośrednio w kierunku Wielkiego Gibasów Gronia, a obchodzi go szerokim łukiem od północy.
Po zrobieniu kolejnych ciekawych fotek z okolic Przełęczy Pod Mladą Horą, o 13 stanęliśmy na "Anuli". Potem skierowaliśmy się leśną ścieżką na południowe zbocze Łamanej Skały w celu znalezienia Groty Kamonieckiego. Po 45 minutach i telefonie koleżanki do znajomego udało nam się w końcu trafić pod jaskinię. Znowu było cykanie fotek. Potem jeszcze zeszliśmy kilkadziesiąt metrów, pod wodospad Dusicy i około 15:00 byliśmu spowrotem na Anuli.

Pętla została zamknięta około 18 i pozostał już tylko powrót do domu.powrót
Komentarze
Aby mieć możliwość dodawania komentarzy, musisz być zalogowany.